Dostałam jakiś czas temu kawałek organzy w iście świąteczny motyw- renifery i śnieg. No i nie bardzo wiedziałam co można by z tego stworzyć. W końcu, po którymś z kolei przerzuceniu tego kawałka z kąta w kąt, postanowiłam uszyć z niego zazdroski do kuchennego okna. Okazało się, że tkaniny jest "na styk" a właściwie to mogłoby być ciut więcej bo wolałabym nieco szersze firanki. Ale jest jak jest :)
Szycie niezwykle proste- z tunelem na kijek i niewielką frezką u góry. A oto efekt:
A na koniec pokażę wam firankę i zazdroskę w fantastyczny (przynajmniej jak dla mnie) wzór :) Do kompletu szyłam jeszcze zasłonkę na szelkach i obrus na stół. Zdjęcia niestety na płasko bo to dla klientki.
Pozdrawiam :*
śliczne te reniferki w biegu ... już jest cudnie a co dopiero jak jeszcze za oknem pojawi się śnieg ...♥
OdpowiedzUsuń