Natalka nie dostała co prawda takiej samej bluzeczki jak braciszek, ale dostała niemal identyczną jak mamusia :) Mamy tylko nieco inne rękawy i odwrotnie kolory. Córcia jest bardzo zadowolona i za każdym razem gdy założy swoją bluzeczkę mnie taż każe zakładać swoją, tak więc chodzimy sobie jak... matka z córką :D
Pozdrawiam gorąco :)
fajny pomysl,podoba mi sie bardzo jak mam z crcia ubieraja sie b.podobnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńładne :)
OdpowiedzUsuń