Uszyłam dziś torebeczkę dla mojej córci, gdyż ostatnio przejawia ona duże zainteresowanie tymże rodzajem galanterii :) Torebka powstała ze starych jeansów i kawałka różowej bawełny.
Szyta była bardzo szybko i w niezwykle nerwowej atmosferze, bo dziecko poganiało mnie co chwila wołając "Daj!". I jak tu wytłumaczyć niespełna dwulatce, że jeszcze nie specjalnie mam co dać, bo wszystko w częściach ;(
Nauczka na przyszłość - nie mówić co szyję dopóki nie skończę ;)
Torebka zapinana jest na zatrzask, guzik pełni funkcję dekoracyjną :)
środek:
No i moja niecierpliwa córcia ze swoją torebką :)
Dziękuję wszystkim za bardzo miłe komentarze do poprzednich postów- aż chce się sz(ż)yć :D
wtorek, 27 sierpnia 2013
poniedziałek, 26 sierpnia 2013
Ten się śmieje kto się śmieje ostatni :)
Kilku moich znajomych śmiało się nie raz, że skoro szyję ubrania, torebki, czapki to brakuje tylko butów i mogłabym ubrać człowieka od stóp do głów. Wziełam sobie te "rady" głęboko do serca i tak oto powstały... takie oto kapcie ;)
Pierwsze wykonane są z filcu, tkaniny futerkowej i skóry, drugie z filcu i skóry. Obie pary mają podwójny filcowy spód. W tym miejscu raz jeszcze muszę pochwalić moją maszynę, która bez problemu dała radę przeszyć trzy warstwy filcu, dwie warstwy skóry i jedną warstwę futerka za jednym razem :)
Generalnie drugie ciapetki wyszły nieco lepiej w pierwszych można się doszukać nieco więcej wad ale w końcu chodzić w nich i tak będą owi dowcipnisie- Kochani zapraszam serdecznie :D
Na koniec tradycyjnie kolejna bransoletka :)
wtorek, 20 sierpnia 2013
Podusia z baletnicą i bransoletki
Z zakupionej jakiś czas temu w ciucholandzie dużej poszewki na poduszkę uszyłam małą poszeweczkę na ulubionego jaśka Natalci. Małej bardzo przypadła do gustu wyhaftowana baletnica - ze względu, na którą wogóle tą poszewką się zainteresowałam i ją kupiłam. Dołożyłam tylko fioletową tasiemkę i napy, na które zapinana jest podusia.
Moja córcia i jej podusia...
oraz jej bransoletka :)
Dziecko nie mogło pogodzić się z tym że mama robi same "dorosłe" bransoletki więc nie było wyjścia musiałam coś wykombinować ;)
A przy okazji zrobiłam też dla siebie :)
Było mnóstwo dłubaniny ale efekt bardzo ie zadowala :)
Moja córcia i jej podusia...
oraz jej bransoletka :)
Dziecko nie mogło pogodzić się z tym że mama robi same "dorosłe" bransoletki więc nie było wyjścia musiałam coś wykombinować ;)
A przy okazji zrobiłam też dla siebie :)
Było mnóstwo dłubaniny ale efekt bardzo ie zadowala :)
niedziela, 18 sierpnia 2013
Różności :)
Dziś chcę się pochwalić czymś, czego co prawda sama nie zrobiłam tylko dostałam w prezencie, ale co bardzo mi się podoba :) Jest to zestaw serwetek (jedna duża i 12 małych podkładek), który wykonała moja mama.
Wstyd się przyznać ale ja z pewnością nie miałabym tyle cierpliwości by to udziergać .
Jak to dobrze mieć zdolną mamę :)
Ja natomiast ostatnio wykonałam taki oto zestaw biżuterii:
Do jego wykonania użyłam koralików cracle i rurek dystansowych.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i zapraszam ponownie :)
Wstyd się przyznać ale ja z pewnością nie miałabym tyle cierpliwości by to udziergać .
Jak to dobrze mieć zdolną mamę :)
Ja natomiast ostatnio wykonałam taki oto zestaw biżuterii:
Do jego wykonania użyłam koralików cracle i rurek dystansowych.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i zapraszam ponownie :)
środa, 14 sierpnia 2013
Krótko i na temat- spódnice :)
Dziś bardzo szybko bo ostatnio wciąż żyje w biegu a i tak brakuje mi czasu- doba jakaś taka krótka ;(
No więc uszyłam dwie spódnice dla p. Zosi.
Pierwsza z kieszeniami na przodzie i ozdobnymi patkami oraz z marszczeniem.
Druga to tzw. tulipan.
No więc uszyłam dwie spódnice dla p. Zosi.
Pierwsza z kieszeniami na przodzie i ozdobnymi patkami oraz z marszczeniem.
Druga to tzw. tulipan.
sobota, 10 sierpnia 2013
Prosta sukienka/tunika/bluzka dla dziewczynki- Tutorial
Dziś pokażę jak uszyć prostą tunikę dla dziewczynki.
Oczywiście z tej samej formy można stworzyć bluzeczkę (skracając) lub sukienkę (przedłużając formę).
Potrzebne nam będą :
- gotowa, dobra rozmiarowo bluzeczka dziecka
- papier
- nożyczki
- kawałek dzianiny lub np. duży podkoszulek
- ozdobna tasiemka
- maszyna do szycia
i dużo chęci :)
Zaczynamy od wykonania formy.
Ułatwiłam sobie pracę biorąc bluzeczkę Natalki i odrysowując jej kontury na papierze. Pamiętajmy dodać dookoła po 1 cm na szwy.
Wycinam formę.
Zaznaczyłam sobie nieco pogłębiony podkrój przodu...
Następnie zaznaczyłam miejsca gdzie przyszywać będę tasiemki- na środku przodu i po 2,5 cm z każdej strony.
Odcinam wzdłuż poziomej linii.
Odrysowuję na dzianinie karczek tyłu, pamiętając by dodać na dole 1 cm na zszycie.. Właściwie tył możnaby wykroić w całości - ja kroję go z dwóch części gdyż mam zbyt krótki kawałek dzianiny.
Dół tyłu odrysowuję dodając 1 cm na górze na szew oraz przedłużając dół o 8 cm. Jeśli nie przedłużymy dołu to powstanie nam bluzeczka a jeśli dodamy więcej cm to będziemy mieć sukieneczkę :)
Teraz biorę się za przód. Tnę karczek wzdłuż narysowanej wcześniej linii podkroju przodu.
Odrysowuję na dzianinie znów dodając 1 cm na dole i zaznaczając linie naszycia tasiemek.
Następnie odrysowuję lewą stronę dołu dodając 1 cm u góry i zaznaczając środek.
Przesuwam formę 8 cm w prawo i odrysowuję prawy bok. Pamiętajmy dodać na dole tyle samo cm ile dodaliśmy w tyle - u mnie to 8 cm.
Tak wygląda przód ( część dolna jest szersza od karczka o te 8 cm które przesuneliśmy).
A tak tył tuniki.
Potrzebne nam będą jeszcze długie paski o szerokości 4 cm do oblamowania dekoltu i podkrojów pach. Ja wykroiłam je z innej dzianiny.
Zaczynam szycie.
Na karczku przodu naszywam ozdobne tasiemki wzdłuż zaznaczowych linii.
Doszywam dół marszcząc nieco na środku między tasiemkami.
Zszywam też części tyłu. Szwy obrzucam. Łączę i obrzucam jedno ramię.
Teraz doszywam lamówkę. Zaczynam od dekoltu. Jeśli ktoś ma lamownik to sprawa prosta, jeśli nie to proponuję przyszyć lamówkę do lewej strony tuniki a następnie podwinąć lamówkę i przestębnować po prawej stronie.
Kiedy lamówka jest już doszyta łączę drugie ramię, obrzucam i mocuję. Teraz w identyczny sposób postępuję z podkrojami pach. Następnie łączę boki tuniki.
Obrzucam.
Teraz już tylko wystarczy obrzucić i podwinąć dół tuniki...
wyprasować i założyć na malucha ;)
Mam nadzieję że komuś się przyda :)
Pozdrawiam :*
Oczywiście z tej samej formy można stworzyć bluzeczkę (skracając) lub sukienkę (przedłużając formę).
Potrzebne nam będą :
- gotowa, dobra rozmiarowo bluzeczka dziecka
- papier
- nożyczki
- kawałek dzianiny lub np. duży podkoszulek
- ozdobna tasiemka
- maszyna do szycia
i dużo chęci :)
Zaczynamy od wykonania formy.
Ułatwiłam sobie pracę biorąc bluzeczkę Natalki i odrysowując jej kontury na papierze. Pamiętajmy dodać dookoła po 1 cm na szwy.
Wycinam formę.
Zaznaczyłam sobie nieco pogłębiony podkrój przodu...
Narysowałam linię poziomą jakieś 2 cm powyżej pach.
Następnie zaznaczyłam miejsca gdzie przyszywać będę tasiemki- na środku przodu i po 2,5 cm z każdej strony.
Odcinam wzdłuż poziomej linii.
Odrysowuję na dzianinie karczek tyłu, pamiętając by dodać na dole 1 cm na zszycie.. Właściwie tył możnaby wykroić w całości - ja kroję go z dwóch części gdyż mam zbyt krótki kawałek dzianiny.
Dół tyłu odrysowuję dodając 1 cm na górze na szew oraz przedłużając dół o 8 cm. Jeśli nie przedłużymy dołu to powstanie nam bluzeczka a jeśli dodamy więcej cm to będziemy mieć sukieneczkę :)
Teraz biorę się za przód. Tnę karczek wzdłuż narysowanej wcześniej linii podkroju przodu.
Odrysowuję na dzianinie znów dodając 1 cm na dole i zaznaczając linie naszycia tasiemek.
Następnie odrysowuję lewą stronę dołu dodając 1 cm u góry i zaznaczając środek.
Przesuwam formę 8 cm w prawo i odrysowuję prawy bok. Pamiętajmy dodać na dole tyle samo cm ile dodaliśmy w tyle - u mnie to 8 cm.
Tak wygląda przód ( część dolna jest szersza od karczka o te 8 cm które przesuneliśmy).
A tak tył tuniki.
Potrzebne nam będą jeszcze długie paski o szerokości 4 cm do oblamowania dekoltu i podkrojów pach. Ja wykroiłam je z innej dzianiny.
Zaczynam szycie.
Na karczku przodu naszywam ozdobne tasiemki wzdłuż zaznaczowych linii.
Doszywam dół marszcząc nieco na środku między tasiemkami.
Zszywam też części tyłu. Szwy obrzucam. Łączę i obrzucam jedno ramię.
Teraz doszywam lamówkę. Zaczynam od dekoltu. Jeśli ktoś ma lamownik to sprawa prosta, jeśli nie to proponuję przyszyć lamówkę do lewej strony tuniki a następnie podwinąć lamówkę i przestębnować po prawej stronie.
Kiedy lamówka jest już doszyta łączę drugie ramię, obrzucam i mocuję. Teraz w identyczny sposób postępuję z podkrojami pach. Następnie łączę boki tuniki.
Obrzucam.
Teraz już tylko wystarczy obrzucić i podwinąć dół tuniki...
wyprasować i założyć na malucha ;)
Mam nadzieję że komuś się przyda :)
Pozdrawiam :*
Subskrybuj:
Posty (Atom)