Ostatnio szyję Natalce same sukienki i spódniczki, postanowiłam więc dla odmiany uszyć jej spodnie. Przerzuciłam swoją kolekcję Burd w poszukiwaniu odpowiedniego modelu i wybór padł na ogrodniczki z kwietniowego numeru (#141). Do ich uszycia użyłam cienkiego dżinsu. Bawet i tylnie kieszenie ozdobiłam wyszywanymi gwiazdami.
Spodnie są luźne, wygodne- świetnie sprawdziły się w ganianiu za piłką :)
Pozdrawiam :)
Oooo! Podobają mi się ogrodniczki i to bardzo! :-)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc mnie też się bardzo podobają. Zastanawiam się czy nie uszyć jej takich z krótkimi nogawkami na lato :)
UsuńSuper są te ogrodniczki :) Podziwiam wszystkich którzy umieją szyć takie cuda :) Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuń