Szaleństwo! Natalia wyjechała na wakacje do dziadków a ja nie odchodzę od maszyny :) Mam kilka zamówień a poza tym mnóstwo planów i pomysłów. Oby tylko czasu starczyło. Motywuje mnie myśl że po porodzie maszyny pójdą w odstawkę. A i jeszcze zbliżające się wielkimi krokami wesele siostry, na które szyję kreacje nie tylko dla siebie ... ale o tym innym razem.
Dziś, skończywszy nieco poważniejsze szycie, dla odprężenia i relaksu uszyłam komplecik dla Juniora. W jego skład wchodzą spodenki, body i czapeczka.
Wykroje stworzyłam na podstawie gotowych ubranek dla maluszka (po Natalci), tylko nie wiedząc czemu choć kroiłam na roz. 62 wyszedł dobry 68 ;) Nie szkodzi - lepiej że za duży niżby miał być za mały :)
Prawda że całkiem smerfnie mi wyszedł? :)
Pozdrawiam :)
Cudowny komplecik. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń