Mną jednak pokierowała nie tyle pomysłowość co potrzeba. A potrzeba mi było spodni dla dziecka. Jako, że ta bluza była naprawdę duża to powstały dwie pary.
Pierwsze uszyłam z rękawów bluzy. Są to klasyczne spodnie dresowe ze ściągaczami na dole. Mają nieco wyższy stan żeby podczas zabawy nie "wychodziły z nich" podkoszulki.
W kolejnych wykorzystałam napisy, które były na przodzie i tyle bluzy. Spodnie mają prostą nogawkę. W obu parach w pas wszyłam ściągacz, który był u dołu bluzy- tak więc wykorzystałam ją na maxa :)
W ten oto sposób powstały dwie pary wygodnych i ciepłych spodni dla Natalki.
Pozdrawiam :*
Fantastyczny pomysł :D
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńFaktycznie duża musiała być ta bluza :-) super gatki! :-)
OdpowiedzUsuńNo jakieś 3XL minimum :) dokładnie nie wiem bo metki nie miała :)
UsuńSuper, muszę poszukać jakiejś bluzy ;-), bo mój 4latek powyrastał już ze wszystkich dresowych spodni. Nigdy nie próbowałam szyć ubrań i będzie to dla mnie trudne wyzwanie...jak się odważę ;-)
OdpowiedzUsuńOdważ się odważ :) zobaczysz że szycie dla dzieci to super zabawa :)
UsuńSuper pomysł i bardzo ładne wykonanie :) Jeśli pozwolisz to wrzucę go do spisu pomysłów na drugie życie dla tkaniny :) http://vaylebyme.blogspot.com/2013/12/daj-tkaninie-nowe-zycie-spis-pomysow-diy.html
OdpowiedzUsuńPewnie że pozwalam :)
UsuńBardzo dobry pomysł!:D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBluza wykorzystana idealnie :) Świetne spodenki.
OdpowiedzUsuńSuper gaciorki ! szyjąca mama to skarb :)
OdpowiedzUsuń