Dziś pokażę wam wspomnianego już wcześniej renifera- pierwszą maskotkę którą wykonałam na szydełku. Renifer ma ok. 30 cm w pozycji siedzącej. Wykonałam go według tego opisu. Daleko mu do orginału ale tragedii chyba nie ma więc się chwalę ;)
Na koniec pragnę gorąco podziękować Monice z bloga Moje nowe zajęcie, Gosi z Szycie i nie tylko oraz Vayle z Vayle by me za wyróżnienia. Do tej pory nie brałam udziału w takich zabawach więc chcąc być konsekwentna i tym razem się tego nie podejmę . Mam nadzieję że nie będziecie miały mi tego za złe. Ale bardzo dziękuję że o mnie pomyślałyście i nagrodziłyście tymi wyróżnieniami :)
Pozdrawiam :*
Reniferek jest miodzio! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny renifer :)
OdpowiedzUsuńNie martw się nikt nie będzie miał Ci za złe:) A renifer jest wspaniały!:D
OdpowiedzUsuńDwa słodziaki ♥♥
OdpowiedzUsuńa reniferek tak uroczo przygarbiony
Bo to stary renifer to i nieco przygarbiony ;)
UsuńNic się nie stało....
OdpowiedzUsuńWyróżnienie i tak się należy :-D
Wow! Cóż ja widzę mój przepis się przydał, ale może powinnam się zacząć martwić, bo rośnie mi konkurencja. Wcale, ale to wcale się nie martwię, tylko cieszę. Bardzo ładny renifer Ci wyszedł i jaką piękną ma Koleżankę. Serdecznie pozdrawiam i zaglądaj do mnie częściej. Jest już Żyrafa, a jak się zmobilizuję i będą potrzeby to wpiszę jeszcze hipopotama.
OdpowiedzUsuńSuper :) już pędzę zobaczyć żyrafę :)
Usuń