Obiecałam pokazać sukienki Magdy jakie uszyłam na jej (odbywające się za tydzień) wesele. Zacznę od poprawinowej- ślubną pokażę po weselu- może tam uda mi się zrobić jakieś fajne zdjęcia ;)
Sukienka uszyta jest z szyfonu i satyny. Ręcznie doszyłam 100 kwadratowych kamyczków (ale to i tak nic w porównaniu ze ślubną :D)
Do kompletu uszyte zostało prościutkie bolerko ze satyny.
Dół sukienki obszyłam lamówką ze satyny- z tej samej z której jest bolerko by wszystko ładnie współgrało :)
Z tyłu zamek błyskawiczny i tren.
Piękna, trzeba mieć umiejętności żeby cos takiego uszyć. Za kwadraciki podziwiam, mnie by nerwica tłuka już po jakimś 5 a do 100 to bym chyba nie dotarła
OdpowiedzUsuńDzięki :) Przy sukni ślubnej naszyłam tyle koralików że te 100 przy tej to był już relaks :D
Usuń