Oczywiście nie zabijałam biednych zwierzątek tylko zrobiłam nalot na ciucholanda ;) Upolowałam kilka fajnych materiałow
Kawałek mięciutkiej dzianiny wym. 1,40/1,20
Bawełnianą poszewkę 0,85/0,80
Kawałek cieniutkiej bawełny z brokatem 1,40/1,17
prawie 3 metry szarego filcu (dokładnie 1,40/2,80) za niecałe 8 zł
oraz kawałek dość grubej i sztywnawej czarnej tkaniny (0,80/2,60)
Oprócz tego zakupiłam ostatnio zestaw kaletniczy -dzięki jakaty, od której dowiedziałam się że jest aktualnie w Lidlu :) Potem wystarczył już tylko szybki telefon do brata by był tak miły i przeszedł się do marketu (bo ja akurat nie mogłam) i zestaw jest :) a przyda się napewno nie raz :)
I to już wszystkie moje łupy :) Opłaciło się jechać na polowanie ;)
No owocne łupy:) a ile kosztował ten zestaw kaletniczy? Może bym jeszcze dostała
OdpowiedzUsuń19,90 zł cena bardzo dobra. Na Allegro sprawdzałam i jest dużo drożej
Usuńdzięki, już nabyłam :)
Usuńno no fajne,ciekawe beda co z nich stworzysz xxx
OdpowiedzUsuńZ filcu napewno torebki :)
UsuńTeż się wczoraj wybrałam do ciucha ale nie mogę pochwalić się żadnymi łupami:) Fajne materiały kupiłaś! Ten zestaw to fajna sprawa, warto go mieć:)
OdpowiedzUsuńNie no! - zazdroszczę Wam tych lumpeksów, oj zazdroszczę! U mnie bieda w tym temacie.
OdpowiedzUsuńDawno nie spotkałam żadnej fajnej tkaniny w lumpeksie. Wprawdzie mam ich zupełnie wystarczające ilości, ale jednak lubię to uczucie. A na zestaw też zapolowałam i mam.
OdpowiedzUsuńświetne łupy:) w zestawu kaletniczego zazdroszczę wybitnie!!
OdpowiedzUsuń