Dziś bardzo szybko bo ostatnio wciąż żyje w biegu a i tak brakuje mi czasu- doba jakaś taka krótka ;(
No więc uszyłam dwie spódnice dla p. Zosi.
Pierwsza z kieszeniami na przodzie i ozdobnymi patkami oraz z marszczeniem.
Druga to tzw. tulipan.
Ta z patkami bardzo mi się podoba, chociaż tulipany też mają coś w sobie :-)
OdpowiedzUsuńJa pozostaję fanką tej z patkami :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie tulipan:)
OdpowiedzUsuńobydwie urocze, w pierwszej fajne kieszonki :)
OdpowiedzUsuńSuper te spódniczki,ale jak dla mnie to tulipan,bo marszczenie by mnie jeszcze pogrubiło,że ho,ho;
OdpowiedzUsuń