Dostałam ostatnio fajne zadanie- uszyć koszulkę nocną ze szlafroka :) Szlafrok był długi, nie miał zbyt wiele cięć więc generalnie ze zmieszczeniem wykroju nie było problemu.
Koszulka miała być "najprostrza na świecie"- jak rzekła klientka, ale nie byłabym sobą gdybym nic nie dodała. Wykorzystałam do jej ozdobienia lamówkę, którą obszyty był szlafrok i kawałek koronki. Myślę, że wyszło fajnie i nadal jest to prosta koszulka a do tego ładna :)
Pozdrawiam :*
Metamorfoza jest bardzo, bardzo na plus :-)
OdpowiedzUsuńNadałaś jej bardzo fajny charakter tą koronką, taki z pazurem :)
OdpowiedzUsuńJako koszula nocna znacznie bardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuń