Odwiedziłam ostatnio SH z nadzieją na kolejne udane łowy ale niestety tym razem czekało mnie rozczarowanie :( Nic ciekawego nie znalazłam prócz jednej dużej bluzy, którą zakupiłam z zamiarem przerobienia jej na rozmiar 98.
Bluza ma kolorystykę być może bardziej odpowiednią dla chłopca ale przecież dziewczynka wcale nie musi wciąż paradować w różu ;D
Uszyłam też kolejny koszyczek na pieczywo tym razem miękki, pikowany z ociepliną w środku.
I jeszcze takie coś ;)
Właściwie nie wiem nawet jak to nazwać- koszyczek, pudełeczko?- więc mówię po prostu pojemnik na przydasie :) Powstał z dżinsu i bawełny. A jutro biorę się za szycie kolejnych koszyczków i kapci :)
Pozdrawiam gorąco :*
Fajna bluza i koszyczki/pudełeczka bardzo ładne:)
OdpowiedzUsuńsuper przeróbka, a koszyczki kuszą :)
OdpowiedzUsuńSuper koszyczki, ten na pieczywo jest prześliczny :)
OdpowiedzUsuńNatalka wygląda przesłodko w bluzie :-)
OdpowiedzUsuńmodelka wyglada przeuroczo w tej bluzie
OdpowiedzUsuńTeż jestem zdanie, że dziewczynki nie muszą paradować tylko w "cukierkowych" kolorach:) Ja mam synka i automatycznie mniejszy wybór kolorystyczny...
OdpowiedzUsuńBluza super skorzystam z pomysłu, bo mały ma trochę za dużych bluz :D
a koszyczki świetne :)
cieszę się że cię zainspirowałam ;)
Usuń