piątek, 25 stycznia 2013

Sukienki dwie

 

Kolejna dzianinowa sukienka. A nawet dwie :)
W weekend odwiedziła mnie siostra. Przywiozła fajnę zieloną dzianinę i zleciła uszycie sukienki :) Jako, że krój miał być nieskomplikowany i akurat posiadałam odpowiednią formę, a Natalią zajął się tatuś, szycie poszło ekspresowo :)
Powstała krótka sukienka z rękawem do łokcia.





Wszyty z tyłu suwak pełni raczej funkcję ozdoby niż funkcjonalności gdyż użyta dzianina jest bardzo rozciągliwa. Przód zdobią szeregi koralików.



Pozostałe kawałki dzianiny wykorzystałam szyjąc kolejną sukienkę dla córki.
Biedna mała ostatnio ma zawsze sukienki z resztek ;)
A oto:



środa, 23 stycznia 2013

Znów fiolet


Dziś obiecana sukienka dla mojej córci.


Zbliżenie na górę przodu...



i tyłu...

oraz moja mała modelka - jak widać zadowolona z nowej kreacji :)

wtorek, 22 stycznia 2013

Czas na fiolet

 


Kolejna tunika :)  Dziś w ruch poszedł  niedawno zakupiony materiał - a dokładnie dzianina sweterkowa. Kupiłam 2 metry. Wyszła więc tunika dla mnie i sukieneczka dla córci za całe 18zł :)
Sukieneczka zostanie uszyta na dniach :)

Dzianina bardzo wdzięczna w szyciu i miła w dotyku. Krój prosty- z zaszewkami z przodu i tyłu oraz niewielkim golfikiem.



sobota, 19 stycznia 2013

Tunika

 


Dziś przedstawiam moją nową tunikę.
Uszyta została z bardzo rozciągliwej dzianiny, która niestety niezbyt fajnie się szyła :(  Ale efekt jest zadowalający.
Samo szycie nie zajęło mi dużo czasu, gorzej było z wykonaniem formy.  Jakiś czas temu taką tunikę widziałam w sklepie. Tunika bardzo mi się podobała- cena już nie ;) Postanowiłam sobie taką uszyć, ale nie byłam pewna czy będę umiała ją odwzorować.
Przyznam szczerze, że ta orginalna miała mniej marszczeń ale nie jest żle :)

Tak wygląda "na płasko".


A tak na mnie :)

wtorek, 15 stycznia 2013

Sukienka wizytowa



Dziś udało mi się uszyć sukienkę dla M.
Nie jest to wcale takie proste gdy co rusz  uwagę odciąga małe niesforne dziecko z niespożytą masą energii :)  Oczywiście co chwila była przerwa- a to zginął ulubiony piesek (w sensie maskotka - żywego łatwiej byłoby odnaleźć :) ), a to pozytywka w zabawce   przestała grać, a to chrupaczki się skończyły, a to jeść, a to pić, a to..., a to..., a to...
 Szycie sukienki zajęło mi więc cały dzień ale udało się. Wszelkie utrudnienia wynagrodziło mi zadowolenie klientki.

Sukienka uszyta została z czarnej wzorzystej szermezy i jasnej podszewki.


A oto moje dzieło na modelce :)




Na koniec pochwalę się   zakupem, który właśnie dziś do mnie dotarł :)


Oj będzie z czego szyć ;)

niedziela, 13 stycznia 2013

Nowe firany




Wczoraj odrzuciam na bok wszystkie inne zajęcia i zabrałam się za szycie nowych firan do pokoju.  Jakiś czas temu zamówiłam potrzebne do tego materiały na Allegro ale jakoś trudno było mi się za nie zabrać.
Aż wkońcu nadszedł ten dzień!!! :)
Efekt wyszedł dokładnie taki jak chciałam. Oczywiście gotowa firana od razu zawisła na karniszu :)

Dodatkowym plusem jest cena- za tiul, lamówkę i taśmę marszczącą zapłaciłam około 30 zł. Za gotowe firany musiałabym dać zapewne conajmniej drugie tyle.

środa, 9 stycznia 2013

Zaczynam !!!



Witam!


Zacznę od kilku słów o sobie. Z wykształcenia jestem technikiem technologii odzieży. Kilka lat pracowałam jako szwaczka. Teraz poświęcam się wychowaniu rocznej  (juz!)  córci :)
W wolnych chwilach oddaję sie swojej wielkiej pasji czyli szyciu. Ostatnio szyję nawet dość dużo (głównie za sprawą pewnej M.) Postanowiłam więc założyć swój pierwszy w życiu blog i podzielić się z wami wytworami mojej pracy. Mam nadzieję, że wam się spodobają.


Na początek (mam nadzieję dobry:) ) zaprezentuję dwie sukieneczki uszyte dla mojej księżniczki (z obu niestety już wyrosła).