piątek, 28 czerwca 2013

Niebieska sukienka

Ostatnio piszę po dwa posty na dzień ale okazuje się że mam więcej rzeczy do zaprezentowania niż czasu na tworzenie wpisów na blogu. Dziś pokażę wkońcu sukienkę, którą uszyłam sobie na wesele.


 Sukienka uszyta została z Burdy 6/2013 niestety nie pamiętam nr wykroju a za sprawą mojej córci Burda zniknęła :( Gdzie i kiedy ( a właściwie- czy wogóle) znajdę nie mam pojęcia :(
  Tu z moim małym smykiem :)
 A tutaj z Panną Młodą i naszymi pociechami :)

Torba na zakupy

Dziś uszyłam duuużą torbę na zakupy. Testowała oczywiście Natalia :)
Przód
 Tył
 W środku kieszonka

 Na koniec moje diablątko, które nie mogło pogodzić się z tym, że zdjęcia cykam torbie a nie jej :)

czwartek, 27 czerwca 2013

Torebka z niebieskookim łosiem i mini torebka

Tak się ucieszyłam z zakupu filcu że od razu postanowiłam go wykorzystać :) Powstały więc dwie torebki.
Pierwsza posiada łosia "narysowanego"  bardzo wąskim ściegiem zygzakowym. Łoś ma niebieskie oczy- kamyki szklane.

 Z tyłu naszyłam kieszonkę. W środku jest też kieszonka na telefon.
 Torebka zapinana jest na suwak.
 Druga torebka uszyta została dla pewnej młodej damy :)  Wygląda tak :
 Tył:
 Użytkowność i wygodę noszenia postanowiła sprawdzić Natalka :)
 Dała torebce 5+

Sukienka w kwiaty

Dziś pokażę sukienkę, którą w ekspresowym tempie uszyłam M. na wesele. W ekspresowym bo po pierwsze wykrojona i uszyta w dwie godziny a po drugie - bo szyta dwa dni przed weselem :)


 Sukienka bardzo prosta ale przy tak ładnej tkaninie nie było sensu eksperymentować z krojem, wystarczyły jedynie zaszewki z przodu i z tyłu i sukienka gotowa.

Na koniec pragnę wszystkim odwiedzającym gorąco podziękować za miłe komentarze- motywujecie mnie do dalszej pracy :*

środa, 26 czerwca 2013

Byłam wczoraj na polowaniu

Oczywiście nie zabijałam biednych zwierzątek tylko zrobiłam nalot na ciucholanda ;) Upolowałam kilka fajnych materiałow
 Kawałek mięciutkiej dzianiny wym. 1,40/1,20
 Bawełnianą poszewkę  0,85/0,80
 Kawałek cieniutkiej bawełny z brokatem 1,40/1,17
prawie 3 metry szarego filcu (dokładnie 1,40/2,80) za niecałe 8 zł
 oraz kawałek dość grubej i sztywnawej czarnej tkaniny (0,80/2,60)

Oprócz tego zakupiłam ostatnio zestaw kaletniczy -dzięki jakaty, od której dowiedziałam się że jest aktualnie w Lidlu :) Potem wystarczył już tylko szybki telefon do brata by był tak miły i przeszedł się do marketu (bo ja akurat nie mogłam) i zestaw jest :) a przyda się napewno nie raz :)
I to już wszystkie moje łupy :) Opłaciło się jechać na polowanie ;)

wtorek, 25 czerwca 2013

Suknia ślubna

Dziś obiecana suknia ślubna.
 Suknię uszyłam według projektu Panny Młodej. Wykonana została z satyny i szyfonu w kolorze ecri.

 Z tyłu suknia ma niewielki tren, który po ślubie został podpięty by nie przeszkadzał Młodej w tańcu.


Suknia była prosta - i dlatego odważyłam się podjąć jej uszycia. Za bardziej wymyślne- dziękuję ;)
Najwięcej pracy było przy naszywaniu koralików na pasie w talii i na ramiączkach.



Do kompletu uszyłam również bolerko ze satyny z rękawem 3/4.

piątek, 21 czerwca 2013

Tort

Dziś bardzo szybko i zupełnie nie szyciowo za to kulinarnie ;)
Pochwalę się wam jakiego torta zrobiłam na chrzciny mojej chrześnicy.
Jak na moje znikome talenty cukiernicze myślę że wyszedł nawet nieżle :)
Teraz uciekam szykować się na tą uroczystość i na próbowanie tego mojego wypieku ;D

czwartek, 20 czerwca 2013

Żakiet z babolem

Pokazałam już kilka kreacji weselnych ale jeszcze nic nie wspomniałam o swojej. Fakt, że niewiele brakowało a mogłam nie zdążyć i sprawdziłoby się powiedzenie, że "szewc w dziurawych butach chodzi" :)Uszyłam ją niemal na ostatnią chwilę bo jak zwykle nie mogłam się zdecydować czego chcę. Z pomocą przyszła ostatnia Burda.
Ale nie o sukience chcę dziś powiedzieć - tą pokażę w następnym tygodniu- mam nadzieję na kilka fajnych fotek z wesela.
Dziś o żakiecie jaki uszyłam do sukienki. I o babolu jakiego popełniłam :(
Ale po kolei.
Przy żakiecie podobnie jak i przy sukience poszłam na łatwiznę ( w sensie- nie kombinowałam sama wykonania formy) i posłużyłam się Burdą. Spodobał mi się żakiet z nr 6/2006 # 118. Szczególnie przypadł mi do gustu szalowy kołnierz przechodzący w plisę podłożenia. Jest to krótki żakiecik bez podszewki z dwoma naszywanymi kieszonkami. Zmieniłam tylko wykrój rękawa trochę go skracając. I wszystko byłoby pięknie gdyby nie to że zapięcie zrobiłam nie na tą stronę :( Jakie zaćmienie mnie dopadło, że popełniłam takiego babola naprawdę nie wiem :( No ale trudno, że tak powiem "po ptokach", tak jest i być musi.

Żakiet uszyty został z dwukolorowej tafty z dodatkiem lycry.








niedziela, 16 czerwca 2013

Słodki cukiereczek- czyli Julka idzie na wesele :)

Dziś pokażę wam sukieneczkę jaką uszyłam mojej chrześnicy.


 Sukienka uszyta została ze satyny. Ma kołnierzyk i bufiaste rękawki ;) Zapinana jest z tyłu na zamek błyskawiczny.



 
 Dół sukienki ma formę bombki.
 Na środku paska naszyłam dużą podwójną kokardę ozdobioną perełkami.




Nie wiem jak wam ale mnie się ta sukieneczka bardzo podoba - uważam że Julka wygląda w niej słodziutko ;D

sobota, 15 czerwca 2013

Wesele zaczynam od poprawin - czyli sukienka poprawinowa Panny Młodej

Obiecałam pokazać sukienki Magdy jakie uszyłam na jej (odbywające się za tydzień) wesele. Zacznę od poprawinowej- ślubną pokażę po weselu- może tam uda mi się zrobić jakieś fajne zdjęcia ;)
Sukienka uszyta jest z szyfonu i satyny. Ręcznie doszyłam 100 kwadratowych kamyczków (ale to i tak nic w porównaniu ze ślubną :D)

Do kompletu uszyte zostało prościutkie bolerko ze satyny.


Dół sukienki obszyłam lamówką ze satyny- z tej samej z której jest bolerko by wszystko ładnie współgrało :)




Z tyłu zamek błyskawiczny i tren.