Najlepszym przyjacielem mojej córki jest... poduszka. Choć Natalia ma mnóstwo maskotek to żadna z nich nie zasłużyła na ten zaszczytny tytuł :)
Liczy się tylko Jasiek!
A biedny Jasiek znieść musi wiele- jego mała właścicielka cięgnie go za sobą wszędzie, niejednokrotnie polerując nim podłogi. Często biedak leży w najdziwniejszych miejscach, bądź też służy za śliniak. Jednak przy zasypianiu jest wręcz nieodzowny.
Trzeba więc o Jaśka dbać :)
W związku z tym, raz na jakiś czas, szyję mu nowe ubranko- poszewkę. Bo te, które ma, muszę mu zmieniać z tą samą częstotliwością co ubrania jego właścicielki :)
Ostatnio niestety zabrakło odpowiednich materiałów na nowy strój więc biedaczysko dostał dwa nowe kubraczki z totalnych resztek. Nie wiem jak jemu, ale jego małej przyjaciółce bardzo się podobał jego nowy image :)
A oto Jasiek i jego nowe ubranka :)
Ta piersza wersja bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńWidzę też zmianę tła :) Pozytywnie, wiosennie się zrobiło :)
Pozdrawiam
Dziękuję :) Jeśli chodzi o tło to skorzystałam z twoich sugestii i myślę że rzeczywiście przyjemniej się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam pomóc :)
OdpowiedzUsuń