środa, 4 czerwca 2014

Patchworkowa gwiazda

Uszyłam sobie wczoraj serwetę na mały stolik. Do jej wykonania wykorzystałam skrawki zielonych tkanin. Główna ozdobą jest patchworkowa gwiazda. Tak mi się spodobało jej szycie, że już  kompletuję kolejne ścinki. Może pokuszę się o inny motyw.



 A na koniec pochwalę się dzisiejszymi zakupami :)  Tkaniny są, pomysły też -czas zasiąść do maszyn :)

 Pozdrawiam :)

4 komentarze:

  1. Oh! patchwork faktycznie wciąga! - i Ciebie ta zaraza już dopadła ;-) Ja narazie pozostaję odporna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka zabawa ze ścinkami to również dla mnie ciekawe zajęcie,swego rodzaju terapia.Widze,że lubisz zielone kolory, ja też!!!to moje ulubione. Dziekuje za wizyte u mnie,pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu zielony to kolor nadziei- więc trudno go nie lubić :)

      Usuń

Będzie mi niezmiernie miło jeśli pozostawisz po swoich odwiedzinach jakiś ślad np w postaci komentarza :)