sobota, 2 marca 2013

Wiosna, wiosna, wiosna ach to ty...

Wiosennie się zrobiło. Nareszcie :)
Uszyłam więc wiosenną sukieneczkę dla Natalii. Powstała z dużej, męskiej podkoszulki.


Jak widać nowej właścicielce przypadła do gustu :)


 Szczególnie podobał się kwiatek. Ciekawe jak długo będzie wyglądał tak jak teraz :)


Dosyć już tych zdjęć! Wstydzę się! :)

4 komentarze:

Będzie mi niezmiernie miło jeśli pozostawisz po swoich odwiedzinach jakiś ślad np w postaci komentarza :)