środa, 30 kwietnia 2014

Kosmetyczki z resztek i wygrana :)

Uszyłam sobie dwie kosmetyczki z resztek alkantary. Obie przyozdobiłam złotem.

 Większa dostała złote oczka i kokardkę...

 mniejsza złotą taśmę z dżetami.


 Co prawda nie miałam na nie jakiegoś większego zapotrzebowania ale chciałam sie pozbyć resztek tkaniny i uznałam że kosmetyczek nigdy za mało. Na przydasie będzie jak znalazł :)
A do czego potrzebna mi była alkantara?
Otóż postanowiłam odświeżyć stare krzesła. Dodatkowo uszyłam też narzuty na kanapę. Tkanina miała być w nieco ciemniejszym kolorze ale tak to jest kupować przez internet ;)
Tak wygląda kanapa:

 a tak krzesła:

 Na koniec pochwalę się wam moją wygraną w candy u Choco :) Zdobyłam takie cudowności:

Na tkaniny mam już pewne pomysły, kredka i szpulki -wiadomo- przydadzą się zawsze, a w kurczakach jestem zakochana :) Zresztą nie tylko ja- Natalia napatrzeć się nie może :)

Pozdrawiam :)

2 komentarze:

  1. Dziekuję za odwiedziny u mnie!! a widzę,że tez lubisz szyc kosmetyczki z resztek, ja tez bardzo to lubię, jak można wykorzystać fajnie skrawki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wyszyły i kosmetyczki i nowe narzuty :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi niezmiernie miło jeśli pozostawisz po swoich odwiedzinach jakiś ślad np w postaci komentarza :)