Pierwszym uszytkiem na nowej maszynie był komplet dla Natalii. Uszyty w całości z bawełny w odcieniach fioletu. W skład kompletu wchodzą krótkie spodenki i bluzeczka.
Moja mała dama nauczyła się już że jak mamusia coś uszyje to zaraz przymierzamy i robimy cyk cyk więc szybciutko ustawia się "na ściance" ( jak jakaś celebrytka :D) przybierając różne pozy :)
Swietne wdzianko i bardzo ladne wykonanie. Pozazdroscic dokladnosci wykonania tego projektu. Mam nadzieje, ze i ja kiedys bede mogla cos tak pieknego uszyc. Pozdrawiam
bardzo się podoba!!!
OdpowiedzUsuńśliczny, a ostatnie zdięcie w ramkę i na scianę :)
OdpowiedzUsuńTak, mnie też bardzo podoba się to zdjęcie :)
Usuńświetnie się prezentuje ten komplecik!! oj i jakie piękne stębnówki! a zdjęcia przeurocze!
OdpowiedzUsuńFajną masz tą swoją malutką:) A w tym zestawie wygląda jak prawdziwa dama:)
OdpowiedzUsuńMoja mała dama nauczyła się już że jak mamusia coś uszyje to zaraz przymierzamy i robimy cyk cyk więc szybciutko ustawia się "na ściance" ( jak jakaś celebrytka :D) przybierając różne pozy :)
UsuńO Matulu! Ależ świetny komplecik! Bomba!
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo ładny, a Mała Modeleczka wygląda w nim super!
Pozdrawiam serdecznie!
Śliczny komplecik!!!
OdpowiedzUsuńA modelka - super:))
Pozdrawiam ciepluchno:))
Swietne wdzianko i bardzo ladne wykonanie. Pozazdroscic dokladnosci wykonania tego projektu. Mam nadzieje, ze i ja kiedys bede mogla cos tak pieknego uszyc. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń