środa, 28 maja 2014

Zaległości

Dość długo  nie było mnie na blogu ale przy maszynie jestem niemal codziennie- nazbierało się więc sporo rzeczy do pokazania. Dziś pokażę kilka zaległości, które wykonane zostały już jakiś czas temu (niektóre  w styczniu) a jakoś nie doczekały się jeszcze swego debiutu na blogu ;)

Spódniczka dla Natalki uszyta została z pozostałości po spodniach, z których wcześniej powstała ta kamizelka oraz resztek żorżety (falbanki).



 Kolejny uszytek to fartuszek z kotkiem. Pokazany na Natalii ale już od conajmniej dwóch miesięcy jest w posiadaniu równie uroczej małej panieneczki :)



 Sukienka w groch jest naprawdę bardzo ładna niestety właścicielka nie chciała pozować więc pokazuję ją na płasko [manekina wciąż brak :( ] a to nie oddaje jej uroku.
 Sukienka ma po bokach i na dole białe wstawki, zaszewki z przodu i z tyłu. Zapinana z tyłu na zamek błyskawiczny.



A na koniec nieszyciowo :)
Jakiś czas temu (jeszcze przed świętami) wydziergałam  na szydełku dwie czapeczki dla Natalki.
Wzór pierwszej znaleziony w sieci (niestety nie pamiętam strony).

 Druga robiona "z głowy"  metodą prób i błędów :)

Kolejne zaległości postaram się pokazywać w miarę regularnie :)
Pozdrawiam :)

1 komentarz:

  1. Sporo prac Ci się nazbierało. Sukienka w grochy rewelacyjna. Bardzo podoba mi się także ta ostatnia czapeczka. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi niezmiernie miło jeśli pozostawisz po swoich odwiedzinach jakiś ślad np w postaci komentarza :)