I znów oba pochodzą z recyklingu :)
Dla Natalii bluzka i spodenki w tonacji biało- różowej
Spodenki wyszły ciut za długie, no ale z dwojga złego lepiej, że nie za krótkie :)
Komplet powstał z dwóch bluzek zakupionych za całe 4 zł w SH. Z różowej wykorzystałam gotowe już rękawki (wystarczyło tylko zmniejszyć. Na zdjęciach tego nie widać ale mają na dole zapięcie na guziczki), kieszonkę i kołnierz.
Komplet dla Julki powstał z sukienki ( jeszcze niedawno noszonej przez jej mamę:)) i alby, z której uszyłam też sukienkę prezentowaną w poprzednim poście.
Do spodenek jeszcze mała dorośnie, lato przed wami więc na bank się wyciągnie:)
OdpowiedzUsuńno i kto powiedział, że dziecka nie da się ubrać za grosze :) spodenki to lada moment okażą się za małe - z doświadczenia wiem, że dzieci rosną jak na drożdżach :) Śliczne przeróbki
OdpowiedzUsuńśliczne ciuszki! bardzo mi się podoba ten drugi komplecik! :)
OdpowiedzUsuńFajne komplety, łączenie dwóch tkanin zawsze dodaje efektu:)
OdpowiedzUsuńUrocze ciuszki,słodkie dzieciątko,kiedyś też tak szyłam,ale potem mnie odrzuciło.Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuń