wtorek, 9 kwietnia 2013

Wiosenny komplecik w odcieniu przygaszonego różu

Jest nadzieja, że wkońcu zrobi się nieco cieplej więc uszyłam mojej małej nieco lżejsze ubranie wierzchnie :)
Płaszczyk powstał z różowej grubszej bawełny oraz -również bawełnianej -podszewki. A do kompletu kapelusik. Płaszczyk czekał na swą odsłonę już od jakiegoś czasu bo brakowało  do jego ukończenia guzików. Wreszcie kupiłam- co prawda nie dokładnie o takie mi chodziło ale  póki co muszą być.
Tak to wygląda:














Pozdrawiam!

7 komentarzy:

  1. O matko, prawdziwe mistrzostwo jak dla mnie! Ten kolorek, te kokardki i jeszcze kapelutek. No wiosna musi szybko nadejść :)

    OdpowiedzUsuń
  2. moniczko chciałam się ciebie w jednej sprawie poradzić, ale nie mogę znależ namiaru na Ciebie - jeśli masz czas odezwij się do mnie annnabiedronska@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę świetnie uszyte. Dopracowane w każdym detalu. Mam pytanie z jakiego wykroju ten kapelusik, bo jest taki proporcjonalny i twarzowy. No chyba ze to zasługa modelki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wykroje- zarówno płaszczyka jak i kapelutka- wykonałam sama. Przyznam że pierwszy raz szyłam kapelusik i wykroju nie byłam pewna. Pierwsza wersja- na próbę- powstała więc z nogawki dżinsów i okazała się totalną klapą (za szeroki, za głęboki itp.). Jednak kilka poprawek i wyszło całkiem nieżle. A co najważniejsze moja córka, która nie lubi żadnych czapek kapelusik zakłada sobie sama i dumnie chodzi w nim po domu :)

      Usuń
    2. No to "szacun" gratuluję.

      Usuń
  4. Pięknie. Podziwiam nie tylko szycie, ale także konstruowanie szablonów. Paltocik jest prześliczny!

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi niezmiernie miło jeśli pozostawisz po swoich odwiedzinach jakiś ślad np w postaci komentarza :)